Czy studia tuż po maturze są konieczne?

Ostatnie miesiące liceum czy technikum to czas pełen stresu i wątpliwości. Przygotowywanie się do matury to nie wszystko - oprócz tego trzeba zastanowić się nad kierunkiem studiów, podjęciem pracy, a nawet zrobieniem sobie roku przerwy. Wizja przyszłości nie jest już tak jasna i bezpieczna jak dawniej; jesteś pełnoletnią osobą, zdolną do podejmowania samodzielnych wyborów, których konsekwencje poniesiesz ty sam. Jak mądrze zaplanować swoje życie po maturze? Przeczytaj nasze porady!

1) Zachowaj spokój.

To pierwsza i najważniejsza zasada. Mimo że perspektywa rozpoczęcia samodzielnego życia już za kilka miesięcy może przytłaczać, twoim priorytetem jest jak najlepsze zdanie matury. Jesli zaczniesz roztrząsać każdą najdrobniejszą możliwość wyboru i rwać sobie włosy z głowy po przyjściu ze szkoły, zabraknie ci czasu na naukę. A to własnie ona zagwarantuje ci start w przyszłośći, niezależnie od podjętej decyzji. Dlatego też jeśli wiesz, że nie jesteś do końca zdecydowany, lepiej skupić się na powtórkach z matematyki i języka polskiego, niż porównywać warunki przyjęcia do pracy w firmie wymagającej ukończenia pięcioletnich studiów i dwóch fakultetów.

2) Zasięgaj opinii starszych znajomych.

Jeśli masz wolną chwilę, podpytaj starszych kolegów i koleżanki o ich wrażenia związane ze studiami. Dowiedz się, jak to wszystko wygląda od kuchni, czy i z jakich kierunków są zadowoleni, jak godzą naukę z np. pracą dorywczą. Jeśli twoje grono znajomych nie obfituje w starsze osoby, przejrzyj fora dyskusyjne, na których ludzie dzielą się swoimi wrażeniami na temat konkretnych kursów, dołącz do facebookowej grupy, na której studenci opowiedzą ci dokładnie, co jest w ich zajęciach fajne, a co może się nie podobać. Nie bój się pytać.

3) Rozmawiaj z rodzicami.

Jeśli sami studiowali, będą w stanie opowiedzieć ci o własnych przeżyciach i zachęcić lub zniechęcić do kontynuowania nauki. Często zdarza się też, że rodzice, którzy zakończyli edukację na poziomie szkoły średniej chcą, by ich dzieci studiowały i miały lepsze możliwości rozwoju od nich. Pamiętaj, że mają na względzie twoje dobro, ale nie bój się mieć odmiennej opinii: współczesny świat różni się od tego, który istnial dwadzieścia czy trzydzieści lat temu, inne są wymagania i mentalność. Ważne, byś dzielił się swoimi wątpliwościami i umial je przedyskutować.

4) Wybierz się na spotkanie ze specjalistą od kariery.

Bardzo możliwe, że twoja szkoła zaprosi doradcę zawodowego, aby zobaczył się z maturzystami i przedstawił im obecną sytuację rynku pracy. Nie rezygnuj z takiej możliwości - może akurat dowiesz się o kierunku, który byłby dla ciebie idealny, a przynajmniej poznasz statystyki na temat zapotrzebowania na wykonawców konkretnego zawodu. To tylko dwie godziny życia, a mogą naprawdę rozjaśnić ci w głowie.

5) Myśl o sobie.

Nawet jeśli koledzy rozpływają się w zachwytach nad zaletami posady programisty czy informatyka, a ty lubisz historię i nauki społeczne, nie musisz rzucać wszystkiego i z dnia na dzień całkowicie się przekwalifikowywać. Owszem, elastyczność i posiadanie szerokiej gamy zainteresowań są istotne, ale jeszcze ważniejsze jest to, by robić w życiu to, co się lubi, i co dobrze nam wychodzi. Podążanie za marzeniami to może i puste słowa, ale nie, jeśli rzeczywiście widzisz się w zawodzie związanym ze swoją pasją. Nie daj się namówić na zupełnie nieinteresujący cię kierunek studiów tylko dlatego, że jego absolwenci mają pracę w kieszeni. To mit - twoje przyszłe zatrudnienie w pełni zależy od ciebie i twoich umiejętności.

6) Odważ się na coś innego.

Jeśli jeszcze nie widzisz się na studiach, albo wolisz przeżyć rok czy dwa po maturze w niestandardowy sposób, zrób to. Taka szansa trafia się tak naprawdę raz w życiu. Gap year nie jest zazwyczaj dobrze widziany przez rodziców, którzy boją się, że po kilku miesiącach "laby" nie zechcesz wrocić do nauki, ale z pewnością jesteś w stanie dobrze uargumentować swoją decyzję, jeśli już ją podejmiesz. Niezależnie od tego, czy planujesz w tym czasie pracować i oszczędzać na przyszłe studia, czy też podróżować stopem i zwiedzić świat, jest to czas, w którym masz szansę naprawdę rozwinąć się jako osoba i zrozumieć, czego chcesz od życia.

Choć to okrutne, życie nie zawsze układa się po naszej myśli i głupotą jest planowanie przyszłości całkowicie podporządkowanej drugiej osobie. Przy wyborze studiów czy też roku przerwy nie powinno się sugerować tym, co wybiera twój chlopak, dziewczyna, przyjaciółka czy kuzyn. Oczywiście zdarzają się przypadki ekstremalne, w których trzeba pogodzić naukę, pracę i dodatkowo opiekę nad chorym dzieckiem, rodzicem lub rodzeństwem, ale na tyle, na ile pozwala ci twoja sytuacja, krocz własną drogą i miej na uwadze własne dobro. Pamiętaj: nie ma nieodwracalnych decyzji, a życie jeszcze nie raz cię zaskoczy - grunt to optymizm i otwartość. Powodzenia!

MŚ

fot. pixabay.com/emz993