Matura - czy to naprawdę egzamin dojrzałości?
2017-10-31 10:58:42Matura, czyli egzamin dojrzałości – tak nazywa się zakończenie szkoły średniej, co powinno oznaczać, że absolwenci są już w pełni gotowi do podjęcia nowego, a zarazem dorosłego życia. Czy to prawda? Młodzi uczniowie mogą się tak czuć, jednak rzeczywistość zawsze szybko pokazuje, że jest zupełnie inaczej.
Kim jest osoba dorosła i dojrzała?
To przede wszystkim ktoś, kto potrafi sobie już poradzić ze wszystkim sam, a mowa tu o życiu codziennym. Podchodzi pod to podjęcie pracy, wyprowadzka z domu, płacenie za własne wyżywienie, rachunki itd. Można rzec, że dorosłym jest ten, który założył już własną rodzinę i potrafi o nią zadbać i ją utrzymać.
Z uczniami jest trochę inna sytuacja, ponieważ po szkole średniej nie mają oni za dużo do powiedzenia w tej kwestii. Nadal są pod opieką rodziców, więc w teorii i praktyce nie mogą być nazywani dojrzałymi.
Co jeśli ktoś idzie na studia?
Na pewno jest to duży krok w dorosłość, ponieważ często wiąże się on z wyjazdem z dala od domu. Sprawia to, że młody człowiek musi samemu sobie radzić, dzielić koszty i robić zakupy. To jest często prawdziwy test dla niektórych osób, jednak nie czyni on nas w pełni dorosłym.
Dzieje się tak głównie dlatego, że wiele osób studiujących żyje na pieniądzach rodziców, a także za ich jedzenie. W końcu prawie każdy przywozi z domu tony słoików, które muszą starczyć na całotygodniowe obiady.
To nie jest jednak powód do wstydu. Nikt nie jest w stanie od razu stać się samodzielnym i dlatego korzystamy z pomocy. Droga młodego człowieka ku dorosłości jest ciężka, ale każdy musi ją przeżyć, żeby poradzić sobie na każdym szczeblu swojego życia.
Dlatego właśnie matura nie powinna być nazywana egzaminem dojrzałości, ponieważ człowiek nie staje się po niej dorosły. Dopiero dalsze etapy życia będą dla nas wyzwaniem i wpłyną w dużym stopniu na naszą psychikę, co uczyni nas dojrzalszymi osobami.
PW
Fot. Pexels.com