Praca w grupach - jak sprawić, żeby była udana?

Jak dobrze znane są sytuacje, gdy nauczyciel prosi, aby uczniowie dobrali się w grupy do danego zadania. Wszyscy się cieszą, ponieważ nie muszą pracować sami. Jest to jednak tylko początkowa myśl, a rzeczywistość pokazuje, że wszystko układa się zupełnie inaczej. Dlaczego tak się dzieje i jak temu zaradzić? Chcemy odpowiedzieć na te pytania.

Praca w grupach często zależy od tego, kto w danym zespole się znajduje. Nie da się jednak zawsze trafić na same ambitne i pracowite osoby. Zazwyczaj kończy się tym, że dostajemy lenia lub więcej obiboków, którzy umywają ręce i nie chcą przyłożyć się do wspólnego projektu. Taka sytuacja zmierza do tego, że nad projektem pracujemy praktycznie sami. Bierzemy za niego odpowiedzialność, a następnie wszyscy podpisują się pod zadaniem, które tak naprawdę nie zostało wykonane wspólnie.

Większość z nas w tej sytuacji się nie odezwie, ponieważ nie chcemy nikomu zrobić krzywdy, a także dbamy o naszą reputację w klasie lub szkole. To jest duży błąd, gdyż nie o to powinniśmy dbać.

Zacznijmy od wybrania dowódcy grupy. Każda drużyna potrzebuje kapitana. Jeśli czujemy się na siłach, możemy to być nawet my. Następnie jako szef musimy przydzielić każdemu zadania. Nie możemy tego robić na zasadzie "Czym się będziecie zajmować?", gdyż w ten sposób do niczego nie dojdziemy. Trzeba jasno zaplanować system pracy i przekazać członkom drużyny, co mają konkretnie robić.

Druga rzecz jest taka, że nie powinniśmy się przejmować osobami, które nie chcą pracować. Po prostu wyrzucamy je z zespołu i nie boimy się o konsekwencje. W końcu jeśli ktoś nas źle traktuje, czemu mielibyśmy się nie odwdzięczyć. Zwłaszcza, że w ostatecznym rozrachunku i tak pracujemy sami, a w ten sposób chociaż jest sprawiedliwiej.

Ostatnia sprawa to kwestia zaprezentowania przygotowanego materiału, która zdarza się dosyć często podczas projektów grupowych. Nie jest to przyjemna robota, ale trzeba ją wykonać. Nikt nie chce tego robić samodzielnie, więc dobra rada jest taka, żeby po prostu działać razem. Niech każdy przygotuje się do swojej części i po stresie.

Czasami zdarza się tak, że jedna osoba przygotuje się do prezentacji lepiej, a druga gorzej. To jest nieuniknione i kapitan zespołu powinien dopilnować, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Nie można zawsze winić jednej osoby, ponieważ w tej sytuacji tworzymy zespół i razem trzeba sobie jakoś poradzić.

PW

Fot. Pexels.com