Przedmioty dodatkowe na maturze 2018

Matura 2018 budzi już strach pośród uczniów ostatnich klas technikum i liceum. Pokazały to zwłaszcza ostatnie próbne matury z Operonem, po których wiele osób przedstawiało mieszane uczucia. Jeden dzień tych egzaminów był też poświęcony na przedmioty dodatkowe, ale niestety nie wszystkie. Dlatego też nie dziwne, że ta sprawa budzi wiele pytań. Co można wybrać jako przedmiot dodatkowy? Czy trzeba go zdać? Oto odpowiedzi!

Zacznijmy od tego, że przedmiotem dodatkowym jest każdy rozszerzony egzamin, który wybieramy. Obowiązkiem maturzysty jest zaliczyć tylko jeden przedmiot, ale żeby to zrobić, nie trzeba zdobywać 30% z całego testu. Nie ma tutaj progu punktowego, więc wystarczy tylko do tego podejść, a sam wynik jest dla nas i dla korzystniejszej rekrutacji na studia.

Z tego powodu mamy tutaj dowolność. Możemy wybrać do pięciu przedmiotów dodatkowych na poziomie rozszerzonym. Wśród nich są egzaminy humanistyczne, np. język polski, historia, wiedza o społeczeństwie, historia muzyki i historia sztuki. Standardowo można także podejść do przedmiotów ścisłych, np. matematyka, chemia, biologia, fizyka oraz geografia. Nielicznych może zainteresować możliwość zdawania matury z informatyki, a nawet filozofii.

Istnieje także możliwość zdawania egzaminu maturalnego z języków obcych. Mamy tu do wyboru praktycznie każdy europejski z tych popularniejszych, ale jest też test z języka łacińskiego i kultury antycznej. Dla nielicznych istnieje też możliwość podejścia do języka mniejszości narodowej, etnicznej lub języka regionalnego.

Należy pamiętać, że w przypadku wyboru języka polskiego w rozszerzeniu, nie trzeba go zdawać w części ustnej, więc tutaj zostaje podstawa. Jeśli zdecydujemy się zaliczać przedmiot związany z mniejszością narodową lub etniczną, jest tu możliwość zaliczania egzaminu także w części ustnej.

Oczywiście wszystkie egzaminy dodatkowe zależą od szkoły, do której uczęszczamy. Może być taki przypadek, że w danej placówce nie będziemy mogli zdawać niektórych przedmiotów, ale to dotyczy już głównie tych najbardziej egzotycznych tematów, takich jak informatyka czy filozofia. Po prostu rzadko się zdarza, że ktoś to zdaje. Najważniejsze, żeby pamiętać o tym, że przedmiotu dodatkowego, a jednocześnie rozszerzonego, nie trzeba zaliczyć na określoną ilość punktów, ponieważ wystarczy do niego tylko podejść.

PW

Fot. Pexels.com