Zasady bezpieczeństwa na egzaminach maturalnych w 2020 roku

Matury 2020 to nie lada wyzwanie w kwestii organizacyjnej. Pandemia COVID-19 spowodowała, że egzaminy trzeba było przełożyć dopiero na czerwiec 2020. Co więcej, sytuacja nie jest opanowana w stopniu, który umożliwiałby pełen powrót do normalności. Oznacza to, że nawet jeśli testy faktycznie odbędą się zgodnie z planem (który jak zaznaczyli rządzący - jest płynny), to będą musiały zostać specjalne zasady bezpieczeństwa podczas egzaminów. Oto zalecenia dotyczące bezpieczeństwa maturzystów, wydane przez instytucje rządowe!

Bezpieczeństwo podczas egzaminu maturalnego 2020

Środki bezpieczeństwa, jakie zaleca Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz Główny Inspektorat Sanitarny, w dużej mierze pokrywa się ze standardowymi zasadami, jakie zostały wprowadzone, by spowolnić rozprzestrzenianie się COVID-19. Najogólniej rzecz ujmując - chodzi o ograniczenie kontaktu pomiędzy ludźmi oraz przestrzeganie zasad higieny, związanych z wyjątkową sytuacją, w jakiej się znaleźliśmy.

Zasady bezpieczeństwa na egzaminach, związane z koronawirusem

Przede wszystkim MEN i Sanepid przypominają, że nie wszyscy będą mieli wstęp na salę egzaminacyjną. Osoby, które przebywają w kwarantannie same lub których domownicy zostali nią objęci, nie powinni pojawiać się w szkole. Dla nich najprawdopodobniej przeznaczony jest termin dodatkowy matury 2020 (8-14 lipiec 2020, wyniki jak w pierwszym terminie - do 11 sierpnia)

Na miejscu, osoby zdające egzaminy powinny zachować od siebie 1,5 m odstępu "kiedy jest to możliwe". Oznacza to, że trzeba zdać się na rozsądek egzaminowanych, którzy powinni odpuścić sobie w tym roku tradycyjne, przedegzaminowe żwawe dyskusje. Konieczne też będzie noszenie maseczek zakrywających usta i nos, zgodne z ogólnym nakazem. Warto jednak zaznaczyć, że podczas pisania egzaminu, będzie można je zdjąć i założyć dopiero przy wyjściu.

Kolejnym zaleceniem jest korzystanie jedynie z własnych przyborów. To nic niezwykłego, że maturzyści muszą używać na egzaminie takich rzeczy jak linijki i cyrkle. O ile zawsze każdy miał swoje przybory, o tyle teraz wyraźnie zaznaczono, że powinno się korzystać tylko z tych swoich, w ramach bezpieczeństwa i by uniknąć potencjalnego przeniesienia się wirusa. Z tego samego powodu, zaleca się też dezynfekcję rąk przed użyciem współdzielonego materiału pomocniczego, takiego jak słownik. Najpewniej na salę egzaminacyjną dostarczone zostaną po to płyny dezynfekujące.

Zobacz też: konsultacje z nauczycielami od 25 maja 2020.

Po wyjściu z egzaminu poleca się (oprócz założenia z powrotem maseczki), udać się prosto do domu. Podobnie jak w przypadku zachowania odległości 1,5 m odstępu, chodzi o uniknięcie sytuacji, gdy po egzaminie, absolwenci zaczną się gromadzić w grupy, by porozmawiać o testach. MEN i Sanepid przypominają o możliwości przeprowadzenia takich dyskusji już z domu, dzięki zdobyczom technologii, takimi jak telefony czy social media.

Na koniec przypomniano jeszcze o podstawach, takich jak higiena związana z dokładnym myciem rąk i zakrywaniem usta przy kichaniu i kaszlnięciu za pomocą łokcia. Pamiętamy, że to ważne, nie tylko w dzień egzaminu!

Bardzo ważne, ale być może lekceważone zalecenie, dotyczy Waszego samopoczucia. Pamiętajcie - sytuacja jest poważna i nie da się stwierdzić, gdzie jest wirus i kiedy ktoś mógł się zarazić. Jeżeli poczujecie, że coś jest nie tak, od razu zgłoście się do któregoś z nauczycieli, ponieważ możecie stanowić zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla całej szkoły.

KSK

fot. Edmond Dantès z Pexels

Źródła: facebook.com/ministerstwo.edukacji; gov.pl/web/edukacja