Najważniejszy pierwszy krok

Czas letnich wspomnień i wzdychania do wakacyjnych miłości minął wraz z końcem września. 1 października był bowiem ostatnim dniem składania deklaracji maturalnych. Jakie przedmioty będziemy zdawać i na jakim poziomie? Jaki  język wybierzemy? Co będzie tematem prezentacji z języka polskiego? Wstępna decyzja zapadła.

Co teraz?

Czasu było niewiele, a powakacyjny nastrój nie sprzyjał dokonywaniu racjonalnych wyborów. Do tego dochodzą emocje związane z balem maturalnym, pomysły na udaną studniówkę i wybór najlepszego partnera do tańca. A wszystko to przeplatane nauką i klasówkami. Dla tych, którzy podjęli zbyt pochopną decyzję mamy dobrą wiadomość – na ostateczny wybór jest czas do 7 lutego. Warto więc zweryfikować swoją deklarację, ponieważ przedmioty, które będziemy zdawać na maturze to furtka do wymarzonej uczelni i kierunku studiów.

Ktoś pomoże?

A jak do tematu matury i przyszłej uczelni podchodzą rodzice? Istnieją dwie odmiany „syndromu rodzica maturzysty”. Jedni mają mnóstwo swoich codziennych obowiązków i egzaminy ich dzieci rozmywają się w natłoku zajęć związanych z pracą. Uważają, że dbanie o przyszłość dzieci lepiej zostawić im samym, w końcu „jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz”. Druga grupa rodziców stresuje się maturą swoich dzieci bardziej niż sami uczniowie. Przygotowują kanapki, prasują białe koszule i z zaciśniętymi kciukami wyczekują wyników.

Pozory mylą

Wbrew pozorom to właśnie rodzice wybierają ścieżkę kariery swojego dziecka, podsuwając co rusz to nowe pomysły i sprawdzone rozwiązania. – Wśród osób poszukujących uczelni, rodzice stanowią ogromna grupę i wszystko wskazuje na to, że to właśnie oni podejmują ostateczną decyzję, czemu też do końca nie można się dziwić, w końcu nauka kosztuje – mówi Tomek z Programu eduABROAD oferującego bezpłatną pomoc w drodze na studia za granicą.

Na całe życie

Prawdziwe wybory jeszcze przed maturzystami. Sama wstępna deklaracja przedmiotów do zdawania na maturze jest zawsze do poprawki, więc jeśli nagle poczujecie pociąg do astrofizyki czy matematyki stosowanej – nic nie stoi na przeszkodzie.

Z pomocą przychodzą również specjaliści od planowania kariery, przeprowadzając nas przez rozbudowane testy psychologiczne. Niestety wyniki nie zawsze wpisują się w aktualne trendy na rynku pracy. I tutaj maturzysta staje przed dylematem: studiować kierunek zgodny z jego pasjami czy wybrać coś mniej ciekawego, ale gwarantującego pracę w przyszłości? Najlepiej tak pokierować swoją nauką, aby połączyć zainteresowania z wymarzoną pracą. Jak to zrobić? Wbrew pozorom nie jest to trudne. Praktyki, staże, wolontariat, studia za granicą – to tylko niektóre rozwiązania. Warto pamiętać, że lata ciężkiej pracy znajdą odzwierciedlenie w portfelu.

Zastanów się

Jak ostatecznie wybrać miejsce do przyszłego studiowania? Biorąc pod uwagę, że spędzimy tam jeden z najlepszych okresów swojego życia, a to co uda się wypracować podczas studiów zadecyduje o naszej przyszłości – warto dobrze się zastanowić. Najlepiej wziąć pod uwagę wszystkie możliwości, nawet te, które z pozoru wydają się nierealne i przeanalizować wszystkie za i przeciw. Nie należy zostawiać tej decyzji na ostatnią chwilę. Na szczęście zostało jeszcze kilka miesięcy na dokonanie właściwego wyboru.

Karolina Wróbel