Arkusz maturalny był niemożliwy do rozwiązania?
2014-06-27 09:48:16Pracownicy Instytutu Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz nauczyciele fizyki wysłali protest do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej oraz Ministerstwa Edukacji w sprawie arkusza maturalnego z fizyki rozszerzonej.
Uzasadniają, że egzamin był tak skonstruowany, że jego rozwiązanie w czasie było niemożliwe. Na test przewidziane było 2,5 godziny.
- Rozwiązanie wszystkich zadań w przewidzianym czasie 150 minut było niemożliwe. Wiele zadań wymagało wykonania pracochłonnych i czasochłonnych rachunków, niemających nic wspólnego z wiedzą z fizyki, jakby głównym celem matury było sprawdzenie poprawności wstukiwania liczb w klawiaturę kalkulatora - cytuje "Rzeczpospolita" słowa listu protestujących ekspertów.
Dr Barbara Sagnowska, autorka licznych podręczników od fizyki, przyznaje, że podczas rozwiązywania matury przekroczyła dozwolony czas o 45 minut. Dodaje, że zadanie były źle sformułowane i niejasne.
Anna Gockiewicz, nauczycielka fizyki z VI LO w Radomiu, słynącego z wysokiego poziomu nauczania fizyki, przyznaje, że jej uczniowie skarżyli się, iż zabrakło im czasu na rozwiązanie wszystkich zadań, nie wspominając już o sprawdzeniu odpowiedzi. – Otrzymają o wiele niższy wynik od tego, który zakładali, a to może im przeszkodzić w rywalizacji o indeks – dodaje.
CKE odpiera zarzuty i przekonuje, że matura została ułożona poprawnie. Dodatkowo szef CKE, dr Marcin Smolik, zapewnia, że wyniki tegorocznej matury z rozszerzonej fizyki są lepsze niż w ubiegłych latach.
AO/"Rzeczpospolita"